Myślałam, że będzie gorzej ale bardzo pozytywnie się zaskoczyłam :))
Nie powiem, że było super łatwo bo uda dały o sobie znaki, ale nie mogę też powiedzieć, że było mega ciężko :) Myślę, że taki tygodniowy zestaw ćwiczeń będzie dobry dla osób, które mają niski poziom aktywności fizycznej, może być zestawem na rozruszanie się przed jakimiś innymi konkretniejszymi treningami (np. z Ewą, Jillian, Mel B), aby nie mieć jakiś kosmicznych zakwasów :)
Jeśli chodzi o podział ćwiczeń na serię, ja osobiście niektóre z nich dzieliłam, a innych nie.
Podzieliłam sobie :
- pajacyki na dwie serie po 50 powtórzeń
- brzuszki na serie po 10 powtórzeń
- tricep dips na 10+6+4 powtórzeń ( między seriami nie robiłam jakiś długich przerw, potrzebowałam po prostu chwili aby złapać oddech, albo żeby uda przestały tak piec :) )
- russian twist 30+20+20 ( i tu się zdziwiłam, myślałam, że nie dam rady wykonać tego ćwiczenia a wcale nie było tak źle, gorzej było z brzuszkami...;/ pomiędzy seriami robiłam 10 sekund przerwy)
- nie dałam rady zrobić męskich pompek, zrobiłam za to 7 damskich
Zachęcam wszystkich do spróbowania tego zestawu, nie macie nic do stracenia :))) A możecie jedynie zyskać :))
Ja mimo zmęczenia jestem szczęśliwa :))
A teraz biorę się za rozpisanie jutrzejszego dnia, już się nie mogę doczekać :)))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz