czwartek, 31 stycznia 2013

Sesja

...nie mam czasu pisać na blogu bo sesja:( obiecuję poprawę bo zostały mi tylko 3 egzaminy (mam nadzieję..)


piątek, 11 stycznia 2013

4. Dopadło i mnie...

...przeziębienie, bo o nim tu mowa:(
Starałam się jak mogłam żeby się nie przeziębić... Picie herbaty z cytryną i miodem, czapka, szalik, rękawiczki, ciepłe skarpetki, dodatkowy sweter...na nic to... Pomimo że nigdzie nie przemarzłam to liczba przeziębionych osób w moim otoczeniu spowodowała że przegrałam tę walkę. Boli mnie głowa, nie mam na nic ochoty, zimno mi i mam dreszcze...termometr pokazuje 38.3... Wracam do łóżka, ale mam nadzieję, że do poniedziałku się wykuruję :)





EDIT! Przeziębienie wygrało, nadal leże w łóżku z gorączką i okropnym katarem...:(

niedziela, 6 stycznia 2013

3. Motywacja

                                           Koniec tego dobrego, 

                                       pora wziąć się za siebie!!!


Koniec. Stop. Basta. Nigdy więcej użalania się nad sobą. Trzeba coś ze sobą zrobić. Mam 23 lat a czuje się jak stara baba!! Dzisiaj przeglądając stronę zdałam sobie sprawę że coś jest ze mną nie tak. Ale czas na zmiany. Jutro tj.07.01.2013 stanę się inną osobą...osobą która przestanie narzekać, obijać się, obżerać słodyczami, spędzać leniwie godziny przed telewizorem, przewracając się z boku na bok. Miałam już kilka podejść do zmiany trybu życia ale teraz jestem zdeterminowana i pewna że dam radę! 
Zdjęcia z tej strony zrobiły jedno, ale jest jedna osoba, którą mogę nazwać największa INSPIRACJĄ i MOTYWACJĄ jaką mam. Mam zaszczyt przedstawić Ewelinę (klik)
Na jej bloga trafiłam chyba w maju 2012 r. Nie mogłam się napatrzeć, pfff do dzisiaj nie mogę ! Nie wierzyłam w to że można się tak zmienić w tak krótkim czasie. Ale skoro Ewelina dała radę to czemu niby ja bym miała nie spróbować?. Przeglądając filmiki na yt z przemianami po p90x normalnie płakałam że wzruszenia że można czegoś takiego dokonać. 

                                                   Oto przemiana Eweliny



                                                    TO TYLKO 90 DNI!!!


Na jej stronie można znaleźć przepisy, inspiracje, porady dotyczące p90x...

Miałam już jedno podejście do tego programu ale poległam, wytrzymałam tylko tydzień...wstyd. Nie da się tego inaczej określić. Ale nawet teraz kiedy moje podejście się zmienia to i tak czuje że nie podołam...potrzebuje solidnego kopa w dupę, może wtedy się ogarnę... Czuje że powinnam zacząć od czegoś lżejszego...rozgrzać mięśnie i zyskać trochę wytrzymałości... Sama jeszcze tego nie wiem... Na półce leży płyta Ewy Chodakowskiej, darmowy program treningowy jest gdzieś pogrzebany na dysku...Ani razu ich nie zrobiłam... a może właśnie tego mi potrzeba... zobaczymy









Piosenka na dziś: